Dziś na obiad pochodzące z Chin pierożki gyoza, bardzo popularne w Japonii. Bardzo ciekawe połączenie trzech sposobów obróbki termicznej: pierożki do połowy gotują się w wodzie, część wystająca ponad wodę gotuje się w powstałej parze, a gdy cała woda wyparuje pierożki podsmażamy z jednej strony na oleju, by były zarówno miękkie i delikatne jak i chrupiące. Podajemy z prostym sosem do maczania. Pasuje tu również jakaś zielenina, więc przyrządziłam szybką sałatkę z ogórka i sałaty oraz dymki. Przepis na pierożki opracowałam na podstawie tego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=r8MBX-SXnmg oraz przepisu z książki "Łatwa kuchnia japońska" Emi Kazuko (zarówno program jak i książkę gorąco polecam wielbicielom orientalnych smaków!). Jeśli chodzi o ciasto to dowiedziałam się z kilku źródeł, że składa się z mąki i wrzącej wody, ustaliłam tylko swoje proporcje, myślę że są dobre :)
Składniki na około 40 pierożków (z krążków o średnicy 10cm) - dla 4-6 osób:
Ciasto:
- 400g mąki pszennej typ 550
- 250ml wrzącej wody
Do miski wsypujemy mąkę, świeżo zagotowaną wodę wlewamy powoli do mąki mieszając widelcem, powinny zrobić się grudki. Gdy mieszanka nieco ostygnie, zagniatamy ręcznie elastyczne ciasto, będzie dość twarde, jak modelina. Odstawiamy na 40-50 minut pod ściereczką. Po tym czasie ciasto wałkujemy na obficie posypanym mąką blacie i wykrawamy krążki o grubości 2mm, nie grubsze. Krążki możemy przełożyć kawałkami papieru do pieczenia, aby się nie skleiły. Nie próbowałam ich przechowywać, ale myślę że przełożone papierem w lodówce wytrzymają dzień lub dwa, nie ma co się w nich zepsuć.
Sos do maczania pierożków - porcja dla 1 osoby, należy pomnożyć przez ilość biesiadników:
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka octu ryżowego
- 0,5 łyżki oleju sezamowego
- pół małej papryczki chilli (ja użyłam żółtej), można pominąć jeśli nie lubimy jeść na ostro
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy, gotowe!
Farsz do pierożków - wystarczy na całą ilość ciasta czyli na około 40 pierożków:
- 0,5kg mielonego mięsa wieprzowego z szynki
- 2 nieduże cebule (ok 100g łącznie)
- 3cm świeżo startego imbiru (lub 2 łyżki ze słoiczka)
- pół dużej lub mała kapusta pekińska, bez twardych części (około 300g)
- 4 ząbki czosnku, przeciśniętego przez praskę
- 2 małe dymki
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka sosu rybnego
- sok z połowy limonki
- łyżeczka brązowego cukru
- świeżo mielony pieprz
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej (lub kukurydzianej)
Mielone mięso umieszczamy w dużej misce, dodajemy sos sojowy i rybny, starty imbir oraz czosnek i posiekane dymki, doprawiamy pieprzem. Cebule drobno siekamy, dodajemy do mięsa. Wyciskamy sok z połowy limonki, dodajemy cukier. Pozbawiamy liście kapusty pekińskiej twardych części i na 3-4 minuty wkładamy do wrzącej wody, następnie odsączamy, odciskamy z wody i drobno siekamy, dodajemy do reszty, mieszamy dokładnie, dodając na koniec 2 łyżki mąki ziemniaczanej. Wskazane jest spróbowanie surowego farszu :)
Lepimy pierożki, nakładając na każdy krążek łyżkę farszu. Jak nadać im tradycyjny kształt możemy nauczyć się z filmu, o którym wspomniałam we wstępie, zawijamy tylko z jednej strony, moje wyglądały tak:
Patelnię rozgrzewamy na średnim ogniu i smarujemy olejem roślinnym. W czajniku gotujemy wodę. Układamy pierożki na rozgrzanej patelni ("grzbietami" do góry) i po minucie smażenia zalewamy do połowy ich wysokości gotującą się wodą. Gotujemy pod przykryciem przez około 7-8 minut. Po zdjęciu pokrywki odparowujemy resztę wody, gdy już całkiem zniknie, wlewamy 2-3 łyżki oleju, ostrożnie, między pierożkami, delikatnie potrząsamy patelnią, aby rozprowadzić tłuszcz pod pierożkami. Smażymy przez 1-2 minuty, możemy sprawdzić stopień wysmażenia delikatnie unosząc pierożki łyżką (są delikatne, widelcem można je uszkodzić). Podajemy na talerzu wysmażoną stroną do góry, nie mam pojęcia dlaczego, ale nie będę zmieniać japońskiej tradycji, poza tym ładnie to wygląda :).
Zielona sałatka - porcja dla 4 osób:
- 2 długie ogórki
- 6 liści sałaty lodowej
- 2 posiekane dymki (zielona i biała część) lub garść szczypioru
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka octu ryżowego
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 2 łyżki ziaren sezamu
Sos sojowy, ocet, cukier i olej sezamowy mieszamy w miseczce. Ogórki obieramy, przekrajamy wzdłuż na pół, usuwamy łyżeczką nasionka, kroimy na kawałki o grubości ok 1cm. Liście sałaty rwiemy, umieszczamy wraz z ogórkami w salaterce, dodajemy posiekaną dymkę lub szczypior. Tuż przed podaniem polewamy sosem i posypujemy ziarnami sezamu, mieszamy.
Gorące pierożki podajemy z sosem do maczania i sałatką. Smacznego!
O rany! mogę się wprosić? UWIELBIAM pierożki gyoza. :) Najbardziej z kaczką. :)
OdpowiedzUsuńMmmm kocham japońską kuchnie!
OdpowiedzUsuńKarolina, wpadaj, mam ich jeszcze całe mnóstwo, chyba ze trzy dni będziemy jeść bo nas tylko dwoje ;) A z kaczką nie próbowałam, ale muszę być wyśmienite!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi takiej ochoty, że nie wiem, czy w przyszły weekend ich nie zrobię. :) Ja lubię też uparowane. Do kaczki pasuje sos na bazie śliwek, a one przecież zaraz się pojawią, tak więc kusi podwójnie. :)
UsuńKarolina, zrób i daj przepis, umówione? :) Ten sos śliwkowy, mmmmmm :)
UsuńPaulina, ja też uwielbiam, moje kulinarne serce należy do Japonii :)
OdpowiedzUsuń